W sobotę dla odmiany robiliśmy z Jankiem zdjęcia i było...jak zwykle super co mnie nie dziwi bo wszystko co z Jankiem jest super. Miało wyjść coś innego bo w trakcie porzuciłam tamten pomysł i wyszły takie cuda. Nie żałuję. Kiedyś jeszcze może do niego wrócę, kto wie.
Lubię je- każde z osobna inaczej chociaż jestem w tym wyjątkowo mało obiektywna ale ciii.
Znowu dziękuję Karolinie bo bez niej nic by nie było :)zdjęcia: bez nowości, ja.
Pozdrawiam, ja.