Dla uczczenia tej chwili pojawiam się tutaj. Jedna odsłona wtorkowej pracy. Było uroczo mimo mojego znęcania się nad Martą polegającego...na ciągłym wylewaniu na nią zawartości szklanki. ;)
Ja czekam już na wiosnę bo zwyczajnie marzę o zdjęciach w plenerze ale bez ofiar w postaci zamarzniętych części ciała. Chcę zieloną trawkę, liście i kwiatki. Ciepły, delikatny wiatr ze słońcem również mile widziany. Mam nadzieje, że szybko to wszystko do mnie przyjdzie. Kocham wiosnę jak szalona, mrozy nie są dla mnie.
modelka: Marta Adamska
foto: jaaaa
pozdrawiam,
Winnicka.