Pierwszy raz miałam okazję robić zdjęcia ciążowe (które wbrew pozorom nie są takimi zwykłymi zdjęciami) i bardzo się cieszę, że zrobiłam je własnie z Julitą. To już drugi raz kiedy fotografowałam ważny moment z życia jej oraz jej męża (klik) co czyni całość jeszcze bardziej wyjątkową. W brzuszku siedzi mały Kacperek, który podobno już niedługo przyjdzie na świat i możliwe, że również pojawi się przed moim obiektywem. :)